Modele pomocy publicznej w walce z ekonomicznymi skutkami epidemii koronawirusa - Filip Konopczyński dla EkonomiiSpołecznej.pl

Epidemia SARS-COV-2 spowodowała przymusowe zatrzymanie wielu gospodarek. Amerykański bank centralny, FED, przewiduje, że na koniec 2020 roku bezrobocie w USA wyniesie ponad 32%, czyli najwięcej w historii. Kraje dotknięte pandemią będą musiały zmierzyć się ze spadkiem PKB od kilku do kilkunastu procent względem prognoz „przedwirusowych”. Jeśli przewidywania analityków się potwierdzą, czeka nas głęboka recesja. A kiedy gospodarka i sektor prywatny są w kryzysie, z pomocą przychodzą instytucje publiczne lub wspólnotowe: państwo, najsilniejsze organizacje międzynarodowe czy masowe ruchy społeczne.

(...) 

Dotychczasowe reakcje największych krajów pokazują, że politycy nie zamierzają oszczędzać. Dzieje się tak pomimo tego, że z punktu widzenia dominujących (tj. wolnorynkowych) modeli gospodarczych środki przeznaczane na działania kryzysowe nie pochodzą z oszczędności czy podatków, ale z emitowanego na różne sposoby długu publicznego. Okazało się, że w obliczu kryzysu zdrowotnego wypracowane przez lata zasady, utrwalone prawa i zdroworozsądkowe reguły momentalnie przestały obowiązywać.

(...) 

Powszechna zgoda zakładająca przeznaczenie rekordowych środków na walkę z kryzysem nie oznacza, że wszyscy rządzący podejmują takie same działania. Wręcz przeciwnie: kryzys zaostrza spory i konflikty, z którymi światowe gospodarki i systemy polityczne zmagały się od lat. Podstawowy podział rodzajów antykoronawirusowych polityk dotyczy tego, do kogo skierowana jest w największym stopniu pomoc. Tutaj właśnie objawia się największa specyfika antykoronawirusowych podejść czy, jak kto woli, duchów narodów i filozofii polityki.

(...) 

Problemy, które wynikają z niewłaściwej interpretacji gospodarczych skutków zjawiska pandemii, widać niestety m.in. w Polsce. Rząd Mateusza Morawieckiego swój plan działania nazywa tarczą antykryzysową. To zbiór działań prawnych i urzędowych, których zadaniem jest natychmiastowa pomoc gospodarce. Ich łączny koszt oszacowano na ponad 200 mld zł. Większość nowych regulacji (m.in. dostęp do łatwych kredytów, możliwość zawieszania konieczności spłat danin i składek, współfinansowanie w 40% wynagrodzeń w szczególnie dotkniętych firmach itp.) adresowana była do sektora finansowego (ponad 70 mld zł) oraz biznesu. Środki, które miały trafić bezpośrednio do pracowników, stanowiły niewielką część pakietu, co wskazuje na to, że autorzy planu kierowali się przede wszystkim losem firm. Dowodzą tego wyraźnie antypracownicze przepisy (m.in. osłabiające rolę Rady Dialogu Społecznego czy związków zawodowych).

 

Link: https://ekonomiaspoleczna.pl/ile-jak-komu-modele-pomocy-publicznej-w-walce-z-ekonomicznymi-skutkami-epidemii-koronawirusa/